Hermes – Rabotay

Hermes – Rabotay Lyrics

Artist: Hermes
Song: Rabotay

Mój bagaż doświadczeń nie wejdzie w tir
Wiem co się z czym je, co jest pięć
Wiem kto i gdzie i tak i nie
Robię nawet jak się nie chce mi

Ty przypomnij se smak potu bo tu
Sam się nie robi cash, bierz do roboty się
Bieda tu gania chłopaków
Chłopaki się do roboty nie garną

Po co pierdolisz że wiesz jak zarobić
Jak wszystko dostałeś za darmo
Wypierdalaj do pracy cioto
Takich jak ty mam kurwa potąd

Coś wychylić, coś coś zapalić
Wariacie z fartem ty spoko spokooo
Ty myślisz że jesteś męski bo z sIłowni poleci fotka?
Ten jebany łeb to masz po to, żeby ci tam deszcz nie nakapał do środka?

Co drugi myśli że geng ma
Gang byś zobaczył, byś klękał
A potem byś robił blachary na bajki, że
…

Nie masz gangu, masz dwóch kolеgów
Razem walicie se konia do zlеwu
Do nie był drive by tylko drive thru
Idź stąd kurwa, nic już nie mów

Jeszcze się odkujesz, nie pękasz
Będą suki nosić na rękach
Jak wlecisz tu z buta, ty z buta
Pojebie to wlecisz najwyżej w kalendarz

Z takim z tylem to tu debile się kończą kurwa w roku pół
Jak w jedną chwilę wszystko straciłeś to teraz kurwa pokutuj
Jesteś w tyle ty skok o milę w tym, to był typie ten spoko ruch?
Takie szczyle się tnie jak filet, na grób Ci wieniec i w dupę chuj

REFREN
Opowiadasz ile możesz i dużo, dużo chcesz
Kogoś to obchodzi może, ale kurwa nie mnie
Miało być tak pięknie, powiedz gdzie ten raj

Закрой *бальник и работай!
Работай x4
Dużo masz do powiedzenia, nie masz za to jaj
Закрой *бальник и работай!

2 zwrotka (Zeus)
Znienawidziłem tę lokalną scenę za piątki zbijane z uśmiechem
I zamiast progresu.. wieczne początki opijane browcem na krechę
Żeby się przebić na Polskę musiałem się skręcić jak precel

I z doby wykreślić godziny na sen i znajomych co widzą w tym hobby i wieczną imprezę
Nagrałeś swój pierwszy tekst i masz czelność się pytać
Czy to już moment żeby cię wziął label i kiedy ci kwit zacznie spływać
Nie raz docisnęło mnie tak przemęczenie że chciało się rzygać

I nie było widać by miało być lepiej lecz mam w charakterze coś czego nie widać
A Ty?
Ambicja mnie zrobiła fanatykiem
Nie piszę tylko żeby napchać piter

Twoja ekipa to jest banda hien
Ja gdybym w gaciach stał przy niej wyglądałbym jak He-man
Mówicie “robota nie zając”?
Ja mówię “nu pagadi!”

Dni uciekają i jak suche siano się pali mi kwit więc się pali też mi
Co masz gały jak wilk?
Opłacamy tu czynsz
I podatki i składki i na końcu szarym.. trza zarobić hajs żeby żryć żeby żyć dawaj bit!

REFREN
Opowiadasz ile możesz i dużo, dużo chcesz
Kogoś to obchodzi może, ale kurwa nie mnie
Miało być tak pięknie, powiedz gdzie ten raj

Закрой *бальник и работай!
Работай x4
Dużo masz do powiedzenia, nie masz za to jaj
Закрой *бальник и работай!
Find more lyrics at https://dcslyrics.com

Rabotay Lyrics – English Translation

My luggage of experiences will not enter the TIR
I know what’s going on what is five
I know who and where and not
I do even if I do not want to

You remind the taste of sweat because here
Sam does not do Cash, take it to work
Poverty here chasing boys
Books to do not get robots

Why do you f#ck you know how to earn
As you got everything for free
Wyperd to aunt’s work
Such as you have f#cking

Something to put something, something to smoke
A crazy with a fart, you cool
Do you think you’re masculine because the gym will fly a photo?
Do you have this f#cking head so that you do not tell you there?

Every second thought that Genga has
Gang you saw you to kneel
And then you would make tale tales that
…

You do not have a gang, you have two colleges
Together, Walite Se Horse to Zliewwu
To not Drive to only Drive Thru
Go hence f#cking, do not say anything anymore

You’re already begging you, you will not crack
There will be a b#tch to wear on hands
How to drive here from the shoe, you from the shoe
I will go to the calendar at the most

With this with the back, here the debiles end the f#ck in half a year
As for one moment, you have lost it now f#cking f#ck
Are you a bit of a nice jump in this, this was this cool movement?
Such tie cuts like a fillet, for the grave of you a wreath and a dump

CHORUS
You tell how much you can and much, you want a lot
He cares for someone, but he does not f#ck me
It was supposed to be so beautiful, say where this paradise

Закрой * Бальник и работай!
Работай x4
You have a lot to say, you do not have eggs
Закрой * Бальник и работай!

2 pee (Zeus)
I have hated this local scene for Fridays kicked with a smile
And instead of the progress .. Eternal beginnings describing Brown on Krecha
To break through to Poland, I had to turn like a pretzel

And download time for sleep and friends what they see in this hobby and an eternal party
You have recorded your first text and you have the audacity to ask
Is it a moment to take Label and when you start to run down
More than once pressed me so fatigue that they wanted to puke

And it was not visible to be better but I have something that you can not see
And you?
Ambition made me a fanatic
I’m not just writing to push a piper

Your team is Banda Hien
If I stood in my pants, I would look like he-man
You say “Robot not hare”?
I say “Nu Pagadi!”

The days are running away and how dry hesfits are burning, so they are also smoking
What do you have a wolf?
We pay a rent here
And taxes and premiums and at the end of Grary .. Trzy earn Hajs to bite to live a bit!

CHORUS
You tell how much you can and much, you want a lot
He cares for someone, but he does not f#ck me
It was supposed to be so beautiful, say where this paradise

Закрой * Бальник и работай!
Работай x4
You have a lot to say, you do not have eggs
Закрой * Бальник и работай!
Find more lyrics at https://dcslyrics.com

Hermes Lyrics – Rabotay

Please support our site by sharing it.
And please follow our site to get the latest lyrics for all your favourite songs.

Please support the artist and us by purchasing your favourite music thru our Amazon Music and Apple Music links 🙂

Release Year: 2019