FracTalle – Maskarada

FracTalle – Maskarada Lyrics

Artist: FracTalle
Song: Maskarada

Poprzez mury agresji słysząc wojenne wieści
Media, wszyscy maglują, pralka pobiera prąd +30
Z gniazda volt i dwie setki, to się w sumie sumuje
Lepszy sort, pierwszy gniot na Facebooku plotkuje

Ktoś zarabia w chaosie, przy tym się demoluje
I udaje ofiary chaosu, z góry ktoś sypnie sosu
Dla lepszego rozgłosu
Przewachlują to media głównego ścieku

Dla lepszego odbioru i fejmu
Że niby ten chaos to spontan
Nawet głupi i głuchy, który się z boku przygląda
Tak, widzi farmazon przelewany po kątach

Komuś zależy na rozpierdolu i zwłokach
Pakowanych do worka, kasę napędza wojna
A ty się rozmaż, że kiedyś było spokojnie na blokach
Maski na mordach i rozpierdolka

Wymyślili se wirus, żeby wszystkich nas kitrać do worka
Nie daj się, chłopak, rolować, dobra
Na ulicach mego miasta
Ciągle tyle twarzy w maskach

Serce me rozdarte żalem
Boję się, co będzie dalej
Na ulicach mego miasta
Ciągle tyle twarzy w maskach

Serce me rozdarte żalem
Boję się, co będzie dalej
Pod osłoną nocy kroczy niby, kurwa, niesie spokój
Pytam się gdzie byłeś, kiedy katowano dzieci w bloku

Już o szóstej rano śmiecie wpierdalają się na klawisz
Trójkę pociech z młodą mamą bez dochodów pozostawić
Dużo smrodu wokół tego nie zobaczysz w odbiornikach
Mają już na oku wszystkich, bowiem chowa nas ulica

Każdy kit ci wciska, przyczaj, liczy na grubą kopertę
Chuj w to, że zostaniesz z niczym, mają kurwy być i Bentley
Ćpają kości, piją wódę, jakim cudem ja się pytam
Nie miałbym litości, gdyby władcą śmierci był i życia

Ludzi traktują jak śmieci, kabza musi być wypchana
Młoda osiedlowa gwiazda chapsa od samego rana
Poczuła się oszukana, los przypalił frana, z tym, że
Zamiast facjaty w reklamach w internecie jej nadpiździe

Jestem Mupens – ten, co prawdę niesie zawsze
Wystawiam kolejną sztukę w swym prywatnym teatrze
Na ulicach mego miasta
Ciągle tyle twarzy w maskach

Serce me rozdarte żalem
Boję się, co będzie dalej
Na ulicach mego miasta
Ciągle tyle twarzy w maskach

Serce me rozdarte żalem
Boję się, co będzie dalej
Mówią “tak nie wypada”, ale to maskarada
Maska w lustrze od rana i palenie Jana

Obietnica dana, kolejna ustawa sprzedana
Pozycja wygrana dla pana, przegrana dla plebana, nara
I nie miej pytań
Tak, kurwa, tu wygląda polityka

Zegar odlicza i w końcu jebnie
Każdy tutaj szuka trzech liter do czterej
Ej, w tym kraju nic nie jest pewne
Już o tym wiem, jedyny cel to wyścig szczurów wśród murów

Wśród bólu, żadnych reguł i skrupułów
I nie wiem, czy coś może jeszcze cieszy
Gdy święta za granicą spędzasz pierwszy rok, drugi, trzeci
Nasze dzieci będą chłonęły ten syf jak gąbka

Przyszła pora chyba to wszystko posprzątać
Odłóż pilota i włącz myślenie jasne
Zobacz, co słychać na blokach i zdejmij maskę
Brat

Wiesz, co nie jest maskaradą jak ziomale na free jadą
Napędzani jakby kawą, znów pomysłów cały wagon
To FracTalli dragon, ból wypełniony flaką
Flow, hip-hopu zakon

Ziom, rycerze fair-play zamiast zasady z dupy wzięte
Jebać playback, dam więcej dla słuchacza, to jest respect
Wszędzie fejk jest, nie dziwi, że każdy na dystans albo z hejtem
Wracam do czasu jak to biło z sercem
Find more lyrics at https://dcslyrics.com

Maskarada Lyrics – English Translation

Through the walls of the war of aggression hearing the news
Media, all maglują, washing machine consumes electricity 30
With volt outlet and two hundreds, it adds up to a total of
Better sort, the first piece of junk gossip on Facebook

Someone earns in chaos, while demolishing the
And pretending the victim of chaos, someone from the top sypnie sauce
For better publicity
Fan the media is the main drain

For better reception and fejmu
That kind of chaos is a spontan
Even dumb and deaf, who was watching from the side
Yes, he sees Farmazon poured into corners

Someone depends on the corpse and rozpierdolu
Packed into a bag, money drives the war
And you smear that was once safely on blocks
Masks and murders rozpierdolka

Se invented a virus to all of us to bag kitrać
Do not let the boy roll, good
On the streets of my city
Still enough face masks

My heart torn by grief
I’m afraid of what will happen next
On the streets of my city
Still enough face masks

My heart torn by grief
I’m afraid of what will happen next
Under cover of night walks like, wh#re, brings peace
I ask where were you when tortured kids on the block

At six in the morning garbage wpierdalają the key
Three kids from a young mother left without income
Much stench around this you will not see in receivers
They already have an eye on all of us because hides street

Each kit depresses you, Possible cause, counts on a thick envelope
f#ck it, that you will be left with nothing, they have to be wh#res and Bentley
Bones do drugs, drink booze, how could I ask
I would have no mercy if he was the ruler of death and life

Treat people like garbage, must be stuffed Kabza
Young Chaps star complex in the morning
She felt cheated fate burnt frana, the fact that
Instead of mugs of advertising in its online nadpiździe

I Mupens – the one who always brings the truth
Exhibit another art in his private theater
On the streets of my city
Still enough face masks

My heart torn by grief
I’m afraid of what will happen next
On the streets of my city
Still enough face masks

My heart torn by grief
I’m afraid of what will happen next
They say “yes not proper,” but this masquerade
The mask in the mirror in the morning and the burning of John

The promise to, another bill sold
Position win for you, lost for the vicar, exposure
And do not keep your questions
Yes, wh#re, this policy looks

The clock counts down and finally jebnie
Everyone here is looking for three to four letters
Hey, in this country nothing is certain
Already I know that the only purpose of this rat race among the walls

Among pain, no rules and unscrupulous
I do not know if anything can still enjoy
When holidays abroad spend the first year, second, third
Our children will chłonęły this sh#t like a sponge

I think it’s time to clean it all
Put down the remote control and turn on clear thinking
See, what’s up on blocks and remove the mask
Brother

You know what is not masquerade as homies for free ride
Driven like coffee, again, the whole wagon ideas
It FracTalli dragon, pain filled Flake
Flow, hip-hop Order

Dude, knights, fair play rather than the principle #ss taken
f#ck playback, give more to the listener, it is respect
Fejk everywhere it is not surprising that all or at a distance from hejtem
I’m going back to the time as it was beating with a heart
Find more lyrics at https://dcslyrics.com

FracTalle Lyrics – Maskarada

Please support our site by sharing it.
And please follow our site to get the latest lyrics for all your favourite songs.

Please support the artist and us by purchasing your favourite music thru our Amazon Music and Apple Music links 🙂

From the album:
Alert [Explicit]
Release Year: 2021