D. Ali – Następna Stacja

D. Ali – Następna Stacja Lyrics

Artist: D. Ali
Song: Następna Stacja

Play “Następna Stacja”
On Amazon Music Unlimited (ad)
Makis miał urodziny, to podbiłem na Klecinę
Po dwa giety indiki, jadę na pętle Krzyki, tam –

Łapię się Danem, wypisane na twarzy ma, że
Witał z montażem ranek. Biorę kurs na Bielany
Po prezent, coś do szamy, Kapitany Morgany za dwa
„Ty czekaj, dzwoni Makis” „Wbijajcie na eMeRKa”

Lecz nie widzi nam się jazda obwodnicą i narasta
Myśl w nas, by wybrać trasę centrum miasta
Taka sytuacja, stajemy na światłach
Uśmiech pani z przystanku telewizji i radia

A przy parku południowym kraksa
Młody taksiarz w airmaxach
Musiał głośno przeklinać swój falstart
(Następna stacja)

Powstańców rondo
Trzepie srogo, gdy jedziemy poniemiecką kostką
Oby tylko się nie zbiło makisowe bongo…
Po lewej ex-poltegor, ziom

Rap w Breslau to nie poezja
O stacjach metra
Bo wolę gibony na pół metra
Mam styl z osiedla, gdziе po wojnie

Osiadła lwowska inteligencja
Rap w Brеslau to nie poezja
O stacjach metra
Bo wolę gibony na pół metra

Słodowa setka, Bielarska… kreska
I widzisz Uniwerek z kilometra
Arkady Capitol, pod nasypem
Gra blondynka na skrzypcach

O stary, kiedyś na przystanku Świdnicka
Brałem do niej namiary
Ale byłem już tak najebany
Że się domyślasz

(Następna stacja)
Park staromiejski
Daniel twierdzi, zna go z lat przedmagisterskich
Idzie typ, wygląda, jakby sobie szedł z Kleczki

Ty! pamiętasz na Rynku Empik?
Główne do dominikańskiej
To tutaj się zaczynało, a kończyło nieraz chlańskiem
Hotel Ovo, przez niego ujrzałem miasto na nowo

Pod siedzibą poczty się goniło to i owo
Dostaję energii zastrzyk, pod nami Most Grunwaldzki
Niegdyś Cesarski
A po lewej ten pastisz, czy udany to nie wiem

Bo nie jestem Maksem Bergiem
Lecz lubię Manhattan wrocławski
Mak Grunwald – i klakson
Tak szczerze, od drive-thru

Wolę teraz sadzawkę tantalską
Rejestracja DeTeeR, pod czternastką
Podziwiamy rajd w dresie śliskim i szybkim audi
I tak chillowo mija droga

Zwykła podróż autostradą Psiego Pola
I wspomnienie zioma, którego już z nami nie ma, a szkoda
Następna stacja – Korona
Rap w Breslau to nie poezja

O stacjach metra
Bo wolę gibony na poł metra
Mam styl z osiedla, którego arteria
Tworzy kształt orła, a nie serca

Rap w Breslau to nie poezja
O stacjach metra
Bo wolę gibony na poł metra
Turysta z Reichu nie pozwiedza

Oławskiego Przedmieścia
Gdzie kręcili WWO „Sen”
Ziomy dawno pewnie chłodzą butelki
Ponoć odbył się harvest jakiejś dorodnej czeszki

Na imprezę wbije emce paru z Długołęki
Może coś nagramy albo wlecą jakieś bitewki
Dzwoni Łapa, chociaż nie ma czasu na rozmowę. (“Nara!”)
Wiszą nowe bilbordy. Szkoda, że rządowe

Przed maturą pracowałem tutaj na Zakrzowie
Wypłaty z ćwierć może przepił Byku mi, jak ruszyliśmy nad morze
Wrocław miasto spotkań
Ale do niektórych używają chyba młotka

Uciekałem stąd i szukałem złotego środka
Ale prawda wychodziła na wierzch słodko-gorzka
I nie wiem co z tym zrobię
Że może mapę Breslau mam już odbitą w sobie

Przeprawa, Widawa, wokół tereny zalewowe
Na stacji wjeżdża Subway, podkład pod rum, limonki i colę
Uważam na patrole. Jadę przepisowo, a w tle magazyn DHL i DPD
Że też w taki dzień ludzie muszą pchać system w błędnym kole

To przecież chore, przynajmniej trochę
Ostatnia prosta
Rozsadza mnie nostalgia, czy coś jakby troska
Ale mija mi, gdy mijamy tabliczkę koniec Wrocław

Ostatnia stacja – Mirków Jagiellońska
Rap w Breslau to nie piosenka
O stacjach metra
Bo wolę gibony na poł metra

Mam styl z osiedla, na którym zamieszkał
Ocalony z rzezi poeta
Rap w Breslau to nie poezja
O stacjach metra

Bo wolę gibony na poł metra
Parkuje pięćsetka na eMeRKa
Ej, Dan. To jutro misja dziewięćsetka
Play “Następna Stacja”

On Amazon Music Unlimited (ad)
Find more lyrics at https://dcslyrics.com

Następna Stacja Lyrics – English Translation

Play “next station”
On Amazon Music Unlimited (AD)
Makis had a birthday, I conquered it to Klecina
Two indiki, I go to the Krzyki loops, there –

I catch a dan, written on his face, he has
He greeted the morning with the assembly. I take a course to Bielany
For a gift, something in a crap, captain Morgany for two
“Wait, rings Makis” “Stick to Emerate”

But we can’t see the beltway riding and is growing
Think in us to choose the city center route
This is the situation, we stand at the traffic lights
Lady smile from the television and radio stop

And at the southern park of the kanda
Young taxi in Airmaxes
He had to curse his false start loudly
(Next station)

Rondo insurgents
He shakes severely when we drive a former German cube
May it not be a macieral bongo …
On the left ex-poltegor, ziom

Rap in Breslau is not poetry
About metro stations
Because I prefer gibbons half a meter
I have a style from the estate, after the war

Lviv intelligence settled
Rap in BRULEU is not poetry
About metro stations
Because I prefer gibbons half a meter

Słodowa hundred, Bielarska … Kreska
And you see uniwers from a kilometer
Arkady Capitol, under the embankment
Blonde game on the violin

O Old, once at the Świdnicka stop
I took her information on her
But I was so f#cked up
That you guess

(Next station)
Old Town Park
Daniel claims, he knows him from pre -exagister years
The type goes, it looks like he was walking out of the sticky

You! Do you remember Empik on the market?
Main to Dominican
It was here that it started and often ended with Chlański
Hotel Ovo, I saw the city again through him

It was chasing under the seat of the post office
I get energy an injection, under us the Grunwald bridge
Once imperial
And on the left this pastiche or successful I don’t know

Because I’m not Maks Berg
But I like Manhattan Wrocław
Grunwald poppy – and horn
Honestly, from Drive-Thru

I prefer a tantal pond now
Deteer registration, under fourteen
We admire the rally in a slippery and fast audi tracksuit
And so the road passes the road

Ordinary journey through the dog field highway
And the memory of a homie, who is no longer with us, which is a pity
Next station – Korona
Rap in Breslau is not poetry

About metro stations
Because I prefer gibbon for half a meter
I have a style from the estate whose artery
Creates the shape of an eagle, not a heart

Rap in Breslau is not poetry
About metro stations
Because I prefer gibbon for half a meter
A tourist from Reich does not allow

Oławskie Przedmieście
Where they shot WWO “sleep”
The homies have been cooling the bottles for a long time
Apparently there was a harvest of some kind Czech

A few from Długołęka will stick to the party
Maybe we’ll record something or will be a battles
Paw calls, although there is no time to talk. (“Naha!”)
New billboards hang. It is a pity that government

I worked here in Zakrzów before the final exams
Payments from a quarter may have poured a bull when we went to the sea
Wrocław city of meetings
But they probably use a hammer for some

I ran away from here and looked for a golden mean
But the truth was on top of a sweet-bitter
And I don’t know what I will do with it
That maybe the map of Breslau is already reflected in myself

Crossing, Widawa, around the floodplain
Subway, rum foundation, lime and cola enters at the station
I think about patrols. I am riding prescribed, and in the background the DHL and DPD magazine
That on such a day people must push the system in a vicious circle

It’s sick, at least a little
the last straight
I am bursting me on nostalgia or something like a concern
But it passes when we pass the end of Wrocław

Last station – Mirków Jagiellońska
Rap in Breslau is not a song
About metro stations
Because I prefer gibbon for half a meter

I have a style from the estate where he lived
Poet saved from the slaughter
Rap in Breslau is not poetry
About metro stations

Because I prefer gibbon for half a meter
Parking five hundred at ememan
Hey, Dan. This is the nine -tapping mission tomorrow
Play “next station”

On Amazon Music Unlimited (AD)
Find more lyrics at https://dcslyrics.com

D. Ali Lyrics – Następna Stacja

Please support our site by sharing it.
And please follow our site to get the latest lyrics for all your favourite songs.

Please support the artist and us by purchasing your favourite music thru our Amazon Music and Apple Music links 🙂

Release Year: 2019